JEDYNY PAN

Cykl utworów zatytułowany Trois pieces caractéristiques pour piano jest dziełem młodej adeptki Konserwatorium Warszawskiego, skomponowanym - sądząc po tytule - w Paryżu, dokąd wyjechała z zamiarem pogłębiania zdobytej wiedzy i umiejętności oraz poznania tamtejszego środowiska muzycznego z jego najwybitniejszymi przedstawicielami... Mimo iż mamy do czynienia z jednym z wczesnych, pomijanych przez nią samą - drobiazgów, od pierwszych taktów rozpoznajemy ten jedyny w swoim rodzaju charakter muzyki, w którym rozmach fantazji, obcesowość i szorstkość przeplatają się z nutą liryzmu, skupienia i zadumy, a w pełni świadome odniesienia i pokrewieństwa sprawiają, że od początku drogi twórczej kompozytorka ta znalazła się w głównym nurcie muzyki polskiej.

Utwór "Year 3000" amerykańskiej grupy 'Jonas Brothers' powstałej w 2005 roku. Zespół tworzy trzech braci: Joseph, Kevin i Nicholas Jonas. W 2006 roku ukazał się pierwszy i dotychczas jedyny krążek grupy zatytułowany "It's About Time". W 2007 roku zespół wydał wiele singli, m. in. utwór prezentowany w publikacji, jak również: "Kids of the Future", "I Wanna Be Like You", oraz "Hold On".

„Reflected Art Gallery. Room No. 6 b” dla jednego pianisty napisałem w 2000 r. dla Andrzeja Pikula, który zamówił u krakowskich kompozytorów „utwory w formie fantazji”. Jest to kompozycja bliźniacza w stosunku do „Reflected Art Gallery. Room No. 6 a” na 7 instrumentów, napisana dla Ensemble SoNoR (Azerbejdżan) na okazję III European Composers' Informal Meeting - Baku 2000. Utwory te są pierwszymi (i jak na razie jedynymi) z planowanego niegdyś przeze mnie cyklu kompozycji o zróżnicowanej obsadzie, których wspólną ideą miała być próba zbudowania nowej muzyki na bazie już istniejącej i przez słuchacza kojarzonej twórczości różnych kompozytorów i epok. Na swój własny użytek zacząłem tworzyć jakby prywatną muzyczną galerię pełną „obrazów”, w otoczeniu dziwnych zwierciadeł - dających nietypowe, niekiedy zdeformowane odbicia elementów, motywów, figur, idiomów... W „Reflected Art Gallery. Room No. 6 b” można odnaleźć echa muzyki wielkiego polskiego romantyka. Jego inicjały składają się na motyw f-c-h, przewijający się przez cały utwór. Refleksy przybierają nie zawsze spodziewane przez słuchacza kształty, spotykają się i wymijają w różnych płaszczyznach i wymiarach czasu. Kompozycja daje dosyć szerokie możliwości indywidualnej interpretacji - udowodnił to już wielokrotnie sam Andrzej Pikul, a potwierdzają to także liczne wykonania innych pianistów polskich i zagranicznych. [Wojciech Widłak]