Dzięki Jezu

U zarania ruchu nie było wyraźnych ideologicznych podziałów. Muzyka punkrockowa fascynowała różnych ludzi. Nie będziemy się oszukiwać, że wszyscy byli świadomi. Był taki koleś "Rocker", słuchał kapel przypisanych rockersom, ale punk też go kręcił. Inni ludzie po prostu obcinali włosy, bo moda na punk była od nich silniejsza. Wśród nas wielu było ekshipisów, którzy uważnie słuchali tekstów punkrockowych i nierzadko utożsamiali się z nimi. Tak było choćby w wypadku kultowego "Chrystusa" wrocławskich Zwłok. Wszystkich łączyła muzyka. Punka się słuchało, jadło się go i połykało. Tak. Na początku nie było analiz. One pojawiły się dopiero po dwóch, trzech latach. Ludzie nie mieli początkowo świadomości, o czym śpiewa Dead Kennedys i że przesłanie jest równie ważne jak sam wygląd. Nieskromnie mogę powiedzieć, że z Radkiem Janowskim nauczyliśmy ludzi słuchać muzyki, na początku punkrockowej, ale także nowej fali, awangardy itp.. Otwieraliśmy im głowy na nowe klimaty. Możesz się śmiać, ale w tamtych czasach... Dawaliśmy im światło. Ludzie, którzy zetknęli się z taką muzyką, nigdy nie stali się źli do końca. Próbowali zrobić coś alternatywnego w życiu. I o to chodziło. Często dzięki tej muzyce wychodzili z życiowych zakrętów. Nie wszyscy, bo nie byliśmy przecież Jezusami Chrystusami. Ale gdy słyszę teraz opinie, że punk rock wyzwala przemoc, jestem wściekły. Zawsze będę mówił, że muzyka łagodzi obyczaje. Dzieci pogujące pod sceną, słuchając UK Subs, Cockney Rejects czy Damned, to ma być zło całego świata? Przecież to jest super. Taki czysty upust energii.

"Każdy nowy dzień, nowy rok, prowadzi ku przyszłości, do nowych czasów. Dopisujemy nową historię, tworzymy na dziś i na jutro, Pobudzony i zachęcony biblijnym wezwaniem: "Śpiewajcie Panu pieśń nową", napisałem, skomponowałem i przekazuję jako propozycję nowych śpiewów eucharystycznych i dziękczynnych, do skarbca Liturgii Kościoła, a zarazem do włączenia proponowanego repertuaru do praktyki i wykonywania podczas Mszy, Nabożeństw, Adoracji i spotkań modlitewnych" - pisze ks. Zbigniew Malinowski we wstępie do swojego zbioru pieśni religijnych "On we mnie - ja w Nim". Publikacja ta zawiera 25 pieśni eucharystycznych i dziękczynnych w opracowaniu na głos wokalny (lub chór) i organy. Publikacja w twardej oprawie.

Pieśni chóralne zeszyt 8 zawiera zróżnicowany repertuar. W publikacji przygotowane są utwory na dwa głosy mieszane (Głos męski i żeński) z akompaniamentem organowym. Znajdują się tu m.in.takie utwory jak "Z nami Bóg", "Najświętsze jest Serce Jezusa","Dzięki o Panie" i inne.

Pieśni chóralne zeszyt 9 zawiera zróżnicowany repertuar pieśni na wejście, przygotowanie darów, dziękczynienie i wyjście. Znajdziemy tu takie utwory jak: "Bądź pozdrowiony, Jezu", "Dzięki Ci , Panie", "Jak odnaleźć mam Chrystusa", "Otwórz mi oczy", "Panie zostań z nami", "Przed Twym miłosierdziem" i inne. Układ dwugłosowy mieszany pozwala obniżyć melodię pieśni tak, by wierni mogli uczestniczyć w wspólnym śpiewie.

Śpiewnik zawierający nuty i teksty najpopularniejszych pieśni i piosenek religijnych. Zapis - tzw. pryma czyli linia melodyczna zapisana na jednej pięciolinii z nadpisanymi symbolami akordów oraz z tekstem pierwszej zwrotki i refrenu podpisanym pod nutami (pozostałe zwrotki poniżej) - daje możliwość grania na keyboardzie (podany jest styl i tempo utworu). Na końcu książki zbiorczo diagramy akordów klawiszowych i gitarowych.

Śpiewnik zawierający nuty i teksty najpopularniejszych pieśni i piosenek religijnych.